Witam, jak obiecałem parę fot o wyczynach Misia.
Jako że zimno, mokro, wietrznie i doskwiera brak spacerków trzeba nie jednokrotnie wymyślać rozrywki i coś zmieniać a w domku nuda, tym razem zmiana pozycji z łóżkowej na podłogową przyniosła oczekiwany skutek:
ciekawe kogo bardziej wciągnęła baja wujka czy Księcia |
i zdziwiony że przeszkadza ktoś, jak śmie |
Jak tylko powiedziałem "umieścimy was na Mikołajkowie" pojawiła się babcia krzycząc "jajjajajajaja puść mnie do mojego misia" więc proszę dla babci:
Powoli ciemno się zrobiło i czas kąpieli się zbliżał nastąpiła kolejna zamiana,
i tak zaraz do wody wskakuję to mogę z mamą porządzić |
a oto i efekt |
Tylko nie wiem jak mama i Miś wytłumaczą się panu doktorowi bo rurka tracheo też niebieska i nie chce się zmyć:)
W tych barwach Księciunio jak malowanie! :)))
OdpowiedzUsuńNa podłodze fajnie się siedzi i leży, szczególnie koło swojego ukochanego dziecka!
OdpowiedzUsuń