niedziela, 5 lipca 2015

PRZYGODOWY MIKOŁAJEK :-)

To że nasz Mikołajuś uwielbia podróże, przygody, wylegiwanie się na plaży, pływanie statkiem, zakupy, spacery, imprezy i  wakacyjne szlajanie po knajpach wie każdy kto nas zna. I każdy wie, że nie lubimy zimy bo wtedy siedzimy w domu jak w więzieniu i marzmy o wiośnie. Dlatego z tej chęci przygody niedawno zafundowaliśmy sobie egzotyczną wycieczkę. Wcześniej kupiliśmy bilety, wszystko zorganizowaliśmy i pojechaliśmy. Tramwajem - 3 przystanki w jedną i 3 w drugą stronę :-)
To co dla innych może jest niewygodnym obowiązkiem dla nas jest przygodą, bo dla nas wszystko co normalne jest atrakcyjne. Takie jesteśmy dziwolągi :-)   ubaw mieliśmy po pachy, nie tylko my- ci którzy nas obserwowali chyba jeszcze większy.


A co jeszcze u naszego Przygodowego Mikołajka?
A nasz Mikołajuś w czerwcu miał urodzinki - 5 latek :-)
I udało nam się zorganizować mu prezent taki o jakim marzy każdą zimę.


                     Trochę akrobacji wymagał "wjazd", ale fajna załoga pomogła :-)


                                           a na statku najprawdziwszy pirat :-)


                                                       Michałek przejął ster :-)
urodzinki Mikusia nawet ciotka przyjechała 700 km

Urodzinowy torcik :-)
Na plażę obładowani jak osły:-)


Nasza Jola i Krzysiu, bez nich nie byłoby tak fajnie :-)      


             
Niestety  upał ma też złe strony. Znowu zatkała nam się rurka tracheo. Tym razem 10 dni od ostatniej wymiany. Stresuje i martwi mnie to, bo zatyka się nagle i trzeba wymienić natychmiast bo Mikołajek przestaje się wentylować. Zakrapiamy, nawilżamy, nawet rurkę mamy większą żeby przeciek był mniejszy, ale i tak wydzielina szybko zasycha w rurce. Mogłoby trochę popadać :-) 

Mama Mikołajka i Michałka