piątek, 25 marca 2016

PCEye Go

Półtora roku temu kupiliśmy dla Mikołajka urządzenie wpinane do laptopa, za pomocą którego Mikuś obsługuje kompa ruchem gałek ocznych. Przez ten czas Mikuś tylko kilka razy korzystał z niego. Nie wiem czy to było za wcześnie dla 4 latka, czy oczka mu się męczyły, ale nie chciał, a myśmy go nie zmuszali żeby całkiem nie zniechęcić. Od niedawna nastąpił przełom, gdy włączymy Eye Go, Mikuś po 2 godzinach zabawy/nauki nadal zainteresowany i nie pozwala wyłączyć :-) Może dzięki zajęcią z panią neurologopedą z wczesnego wspomagania rozwoju, która prowadzi zajęcia w oparciu o wybór wzrokiem. Mikołajek na zajęciach z "Ciocią" każdą odpowiedź, wybór musi pokazać oczkami. Inaczej Pani Asia udaje że nie rozumie :-) Generalnie Pani Asia ma świetne pomysły, potrafi litery które akurat Mikuś poznaje przedstawić w taki sposób, że Mikuś nawet nie wie że sam ułożył wyraz :-) Gdy we wrześniu okazało się że  Mikołajek będzie miał zmienione panie nauczycielki, byliśmy załamani bo były genialne. Na szczęście Mikołajek trafił równie dobrze :-)  Pani Asia przychodzi obładowana torbami z pomocami naukowymi, które wymyśliła/kupiła/zrobiła dla Mikusia.
Druga Pani która przychodzi do mikusia - Pani Agnieszka , oprócz realizowania programu, przemyca literki - oczywiście Mikusiowe oczka w tej nauce na pierwszym miejscu :-)
Od kwietnia udało nam się zmienić jedną z pań neurologopedek, która nie miała pomysłu jak prowadzić zajęcia z dzieckiem niemówiącym, na "Ciocię", więc jesteśmy mega szczęśliwi że Mikuś ma takie nauczycielki  :-)
Mam nadzieję że teraz dzięki Pani Asi i Agnieszce EyeGo będzie mocno eksploatowany :-)


Mikuś oczkami, Michałek paluszkami. Chłopaki korzystają ze swoich możliwości ☺

Mama Mikołajka i Michałka