Kochani, żyjemy:)
Jestem zawalona pracą po rzęsy a nieliczne, wolne chwile wolę spędzać z Misiołajem niż na pisaniu. Wybaczcie proszę.
Mikołajek kwitnie, z małego dzidziusia zmienia się w Dużego Bystrzaka. Codziennie nas zaskakuje nowymi umiejętnościami i wciąż rozwijającymi się możliwościami manipulowania otoczeniem - głównie w postaci Mamy, Taty i Ciotki. Łaskawie rozsyła swe książęce uśmiechy i pozwala się rozpieszczać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz