sobota, 11 lutego 2012

W DOMU !!!

            Właśnie przywiozłem całe tałatajstwo, całą drogę do domu płacz, pod domem zasnął :). Mikuś zobaczył brata i też zasnął :). Tak że narazie sen sen i jeszcze raz sen, z zaznaczam na razie.
            Bardzo dziękujemy Wszystkim za życzenia i pozdrowienia, odnośnie kryminału i tajemnicy z nim związanej powód prosty: przypomniały nam się krytyczne komentarze u rodzinki w podobnej sytuacji, zresztą nie tak dawno. W domowym kręgu rozważaliśmy wszystkie opcje od informowania od pierwszych dni po brak informacji.
 tata Mikołaja

10 komentarzy:

  1. Krytyczne komentarze - rozumiem, dobrze wiem, o co chodzi. Ale dla mnie to bardzo naturalne, że pojawia się kolejny potomek. No jakże by mogło być inaczej? Przecież to nie była lekkomyślna decyzja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ola, mama Ingi (26tc, 790g,1pkt)11 lutego 2012 19:46

    Witam :)
    Od jakiegoś czasu śledzę losy Księcia i Jego Świty.:)Wiadomość o kolejnym potomku bardzo mnie ucieszyła. Podziwiam za decyzję, bo sama walczę z myślami o kolejnym dziecku, ale jak na razie strach jest silniejszy. Komentarzami nie należy się martwić, bo pewnie zazdroszczą ogromu miłości w Waszym królestwie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego Najlepszego dla Waszej Czwórki. Jesteście Super Fajną Rodzinką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Edyta mama Roksy i Patrycji13 lutego 2012 14:45

    Podpisuję się pod komentarzem z góry!!! Wiem ,że nie będzie na początku łatwo ,ale dacie radę .

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja śledzę losy Mikunia od pewnego czasu. Jesteście wspaniałą rodziną, uczycie mnie jak się nie bać, jak kochać mimo trudności, jak się nie poddawać. To piękne i dziękuję Wam za tę naukę. Pozdrawiam serdecznie. Trwajcie w swojej miłości, nadal bądźcie tak silni.
    p.s. dla Mikunia mały prezent na koncie z okazji narodzin Braciszka - zachęcam wszystkich do podarku.....
    Kasia, też mama

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo zdrowia i uśmiechów
    Pisków, wrzasków i zabawy moc
    Sporo radości z tupotu malutkich nóżek
    Łez szczęścia z pierwszego uśmiechu,
    Ząbka, słowa i kroku.
    Porozrzucanych wszędzie klocków
    Przytulenia okrągłej główki
    I uścisku małych rączek:-)
    Gratulujemy i cieszymy się razem z Wami:-)

    Zosie i Bartek:))

    OdpowiedzUsuń
  7. wcale nie dziwię się że zachowaliście to w tajemnicy...
    poza tym to Wasze życie, Wasza decyzja...
    osobiście podziwiam Was!
    dużo zdrówka i wszystkiego co najlepsze

    OdpowiedzUsuń
  8. nie rozumiem zupelnie tych ktorzy w takiej sytuacji mieli by cos komentowac zle, zreszta w ogole nie rozumiem takich ludzi, ktorzy na blogach chorych dzieci dopuszczaja sie do negatywnych, przykrych i dotykajacych komentarzy - w glowie sie nie miesci.. przeraza mnie to :( Tutaj jak najbardziej powinny sie znalezc slowa uznania, gratulacje odwagi, oraz najgoretsze zyczenia zdrowia, bo to przeciez w tym wszystkim najwazniejsze, rodzice Mikusia to wiedza. Ech i ja Wam kochani tego zdrowka zycze najbardziej na swiecie, aby Ktos juz niebawem wymyslil lek dla Mikusia i pozwolil mu Was wlasnymi raczkami samodzielnie przytulic, aby Michas byl w pelni zdrow zawsze i Wam duzo sil i nadal tej wielkiej milosci!!! Gratuluje Dzielni Rodzice :)

    Iwona

    OdpowiedzUsuń