wtorek, 6 września 2011

Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni...

Uprzejmie donoszę, że jakiś czas temu Mikołajek i banda uzyskawszy uprzednio zgodę Ulubionego Doktora Anestozjologa wylądowali nad morzem. I się byczą.

Mikołajkowy Tato załadował furę po dach całym ustrojstwem, Mama zajęła miejsce przy Misiu, gdzieś w kącik wcisnął się Wujek Chu i tyle ich widzieli...

Mam przeciek, że już niebawem Miś opowie Wam za pomocą fot jak szamał lody, karmił mewy, płynął statkiem, oglądał zachody słońca i oczywiście rozkochiwał w sobie damską część mieszkańców polskiego wybrzeża. Oraz rekina z oceanarium.

Już się nie mogę doczekać Królewicza Słodziaczka, który podobno przez ten czas zmężniał i wyrósł na Sporego Słodziaka :)

3 komentarze: