poniedziałek, 24 października 2011

Oczy Mikołajka nie pozwalają mi przejść obojętnie...


Jakiś czas temu dostałam mail, którego fragmenty pozwolę sobie zacytować:

"Nazywam się Agnieszka Sokaluk i tworzę szkło artystyczne.
Śledzę losy Mikołajka na blogu .(...)Wiem, że potrzebne są Maluszkowi pieniądze na dalszą rehabilitację. Zastanawiam się czy przydałaby się Państwu jakaś moja praca stworzona na potrzeby nie wiem np. jakiejś aukcji na rzecz Maluszka? Oczywiście stworzenie pracy i wysyłka będzie w moim zakresie. Chciałabym w jakikolwiek sposób móc pomóc Mikołajkowi. Jeżeli oferowana przeze mnie forma pomocy może się Państwu w jakikolwiek sposób przydać, proszę tylko dać znać. Na stronie http://www.sokaluk.pl/ może Pani poglądowo zapoznać się z moimi pracami i mam nadzieję, że również upewnić w uczciwości mojej propozycji.
Oczy Mikołajka nie pozwalają mi przejść obojętnie...
(...)
Dla jasności: nie zależy mi na jakiejkolwiek formie reklamy. Chciałabym tylko w jakiś sposób pomóc."

Proszę Państwa klikamy więc: http://www.sokaluk.pl/ podziwiając prace Nowej Cioci Agi :) 

Serdecznie zapraszamy do kolejnej notki - AUKCJA - MISKA DLA MIŚKA!!!

1 komentarz:

  1. Ja tak na początek chciałabym złożyć Mikołajkowej mamie wszystkiego co najlepsze, samych radosnych i słonecznych dni. Spóźnione ale jak najbardziej szczere. Świetnie że są na świecie jeszcze tak cudowne osoby jak Pani Agnieszka no i zgadzam się z nią w 100 % obok Mikołajkowych oczu nie można przejść obojętnie. Trzeba się zatrzymać i zakochać w nich bez pamięci. buziaki

    OdpowiedzUsuń